
Innowacja pedagogiczna – programowanie robotów i modułów Arduino Uno.
To już druga edycja innowacji pedagogicznej „Programowanie robotów i modułów Arduino Uno” mojego autorstwa, prowadzona w ramach koła zainteresowań w Szkole Podstawowej nr 1 w Końskich. Pomysł zrodził się pod koniec roku 2016 po zakupie pierwszej płytki Arduino Uno z mikrokontrolerem Atmega 328P na pokładzie. Szybko okazało się, że ta niepozorna płytka ma gigantyczne możliwości, zwłaszcza dla ludzi kreatywnych. Zrodził się więc pomysł na zainicjowanie zajęć elektroniczno – robotyczno – programistycznych. Jeszcze tylko zakup kilkunastu płytek Arduino na znanym portalu internetowym, garść elementów elektronicznych, czujników, silników i kółek meblowych i pierwsze modele robota edukacyjnego opuściły biurko o własnych siłach. Efekt całkiem zadowalający, jeśli dodamy do tego obudowę z atrapy kamery kopułkowej za kilkanaście złotych. Próbne programowanie tylko wzmogło ekscytację ponieważ poszło całkiem nieźle.
Przez kilkanaście pierwszych zajęć męczyliśmy jednak „obnażone” Arduino wraz z płytką prototypową (stykową) i garścią elementów elektronicznych. Pierwsze próby programowania wywołały wśród dzieciaków okrzyki radości. Kiedy diody zaczęły zachęcająco pomrugiwać, komendy wysyłane z komputera włączały i wyłączały sterowane przez Arduino elementy sygnalizacyjne a czujniki ultradźwiękowe zwracały informacje o mierzonej odległości, programowanie stało się tak proste i oczywiste jak mowa potoczna. Apetyt wzmagały coraz częstsze spojrzenia rzucane w kierunku pudła z robotami.
Zabawa robotami to dopiero było coś! Kiedy pokonywały pierwsze centymetry o własnych siłach, kilkanaście par oczu śledziło każdy ich ruch. Dalsze poczynania to była już tylko formalność: uruchomienie czujnika odległości… i robot zaczął widzieć przeszkody, ba… nawet je omijał.
W tym roku szkolnym nasza „drużyna” powiększyła się o kilka osób, powiększyła się również kolekcja płytek i akcesoriów. W planach mamy programowanie wyświetlaczy LCD i LED, klawiatur oraz rozbudowę robotów o moduły umożliwiające śledzenie linii.
R. Dobromirski
I na koniec jeszcze kilka fotek z etapu produkcji.
Jako bonus – robot gąsiennicowy (gąsiennice od lego)